Christpost #14: Christmas Haul!


Coraz bliżej święta! Czas więc na świąteczny zakupowy haul. Myślę, że to nie wszystkie rzeczy, które zakupie, ale postanowiłam pokazać je Wam już dziś, bo gubię się w tych moich zakupach :)
Jeśli tylko zdarzą mi się jeszcze tego typu zakupy to zrobimy drugą część tego haul'u. A tymczasem zapraszam do obejrzenia i zainspirowania się tym co ja już kupiłam i u siebie zgromadziłam.


Stempel do ciasteczek. W zestawie znajdziemy:
  •  jedną foremkę okrągłą do wycinania ciasteczek
  • drewniany stempel
  • 3 nakładki silikonowe na stempel w bardzo ciekawych, świątecznych wzorach.
Mogliście już zobaczyć w poprzednich postach jak wyglądają pierniczki wykonane tym stemplem. Moim zdaniem spisuje się świetnie! Miałam początkowo problem z ciastem, które zbyt mocno się przykleiło do stempla. Jednak wiem już, że ani to wina stempla ani wina ciasta. Jedynie musiałam wyrobić w sobie siłę z jaką należy wyciskać stemple. Dalej poszło już bardzo łatwo. Ten gadżet dostaniecie w Pepco za ok. 10 zł.



Lampki świąteczne Led Kurtyna. Są dobre, ale niestety dość krótkie. Wystarczyły na moje okno praktycznie w całości, choć mogły by być z 0,5 metra dłuższe. Problem z tymi lampkami polega na tym, że długość 5 m podana na opakowaniu oczywiście jest zachowana, jednak ilość lampek jest niestety nie na 5 metrach a na jakiś 2 metrach. Dalej pozostaje sam kabel. Jest to fajne dla kogoś, kto potrzebuje długiego kabla. Ja natomiast wolałabym, aby było więcej lampek. Mimo to są śliczne, świecą pięknym białym światłem. Jestem zadowolona. :) A kupiłam je za 30 zł w Biedronce.


W Pepco za 8 zł kupiłam piękny, lekki (myślę, że jest ze styropianu bądź pianki) napis "XMAS". Jest biały(jak widzicie)i pokryty brokatem.

 

Puszki metalowe białe w złote gwiazdy. Kupiłam je z myślą o pewnym prezencie w Pepco za 15 zł. 


Kolejna rzecz zakupiona w Pepco to urocze miętowe serwetki z napisem "Have a Verry Merry Christmas". Kosztowały mnie 4 zł. A urzekły mnie swoim mniejszym niż tradycyjne serwetki kształtem. Jeśli się przyjrzycie to na pewno na zdjęciu zobaczycie, że serwetki są wielkości połowy tradycyjnej serwetki. Będą na pewno fajnym rozwiązaniem pod sztućce. Są proste i piękne zarazem. 


Ozdoby, które widzicie na zdjęciu kupiłam w Bibelo za 3 zł. Znajdziemy tutaj dwie drewniane figurki reniferów, filcowe choinki i filcowe skarpety oraz sznureczki w kolorze czerwonym i zielonym. Jeszcze nie do końca wiem jak je wykorzystam, ale na pewno przydadzą mi się przy pakowaniu czy ozdabianiu prezentów. Szczególnie fajnie wyglądają te drewniane figurki, nad którymi zastanawiam się czy by sobie nie dokupić takich więcej. 


Świece czerwone zakupiłam w Pepco a cukrowe laski w Carrefour. Laski kosztowały mnie chyba nawet mniej niż 1 zł za sztukę. Świece zaś to był wydatek około 5 zł, aczkolwiek nie pamiętam dokładnie ile kosztowały. 


Wstążka z igliwiem pojawiła się już  tamtym roku. Kupiłam ją za 6 zł w Tigerze i tak jak poprzednio będzie mi pomocna przy pakowaniu prezentów. Jest na prawdę dobrze wykonana i z pomysłem. Ulokowanie na druciku sprawia, że jest elastyczna i bez problemu można nią manewrować. 


W Tigerze nabyłam również naklejki serduszka. Jednak paczka kosztowała 2 zł. Wykorzystam je do wykonania jednego z prezentów. 


I prześliczne kartki świąteczne, które zamierzam w tym roku wysłać do paru osób. Jedna kartka wraz z kopertą to w Tigerze koszt 2 zł. Mają śliczne wzory. 

A Wy też lubicie robić takie przedświąteczne zakupy? 

Komentarze

Popularne posty