Christpost #3: Świąteczne pierniczki!


Jak co roku na początku grudnia przychodzi pora na pieczenie pierniczków. W tym roku również mam dla Was przepis. Na tym blogu pojawiły się już 3 przepisy na ten wypiek. Każdy z nich różni drobnostkami, jednak wszystkie z nich są to przepisy na pyszne świąteczne ciasteczka. 

Dzisiaj będzie to kolejny przepis, który mam nadzieje pomoże Wam zorganizować się na święta. Przygotowanie pierniczków w tym okresie jest dobrym rozwiązaniem, gdyż są to ciastka, które lubią leżakować. Czas do Wigilii od dziś powinien być wystarczającym dla ich zmięknięcia. 

Składniki:
·        75 g masła
·        125 g naturalnego miodu
·        150 g cukru
·        2 jajka
·        3 łyżeczki przyprawy do piernika
·        1 łyżeczka sody
·        400 g mąki pszennej

Sposób przygotowania:
Masło rozpuszczamy w rondelku razem z miodem, cukrem i przyprawą do piernika. Nie zagotowujemy. Mąkę mieszamy z sodą.   



Kiedy masa z rondelka ostygnie dodajemy ją do mąki i wbijamy jajka. 

 


Mieszamy i zagniatamy rękoma. Następnie wałkujemy na około 5 mm.


 


 Wykrawamy pierniczki i układamy je na blaszce. Pieczemy w 170 stopniach przez 11 minut.


Następnie studzimy i zamykamy w szczelne pudełko. Tak przygotowane pierniczki mogą leżakować do Bożego Narodzenia.


Jako, że jest to kolejny przepis na pierniczki i większość z nich jest bardzo do siebie podobna przygotowałam dla Was na deser małą dawkę przydatnej wiedzy. Czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę na skład Waszej przyprawy do piernika? Czy zdajecie sobie sprawę z tego co jest w niej niezbędne? Jeśli nie to zapoznajcie się bliżej z poniższą infografiką. Na pewno usprawni Wasze świąteczne zakupy i zdecydowanie ulepszy Wasze wypieki. 


Pomyślmy czy potrzebujemy dodatkowej porcji cukru w przyprawie? Do samych pierniczków używamy go już na tyle dużo, że obecność tego składnika w przyprawie do piernika jest zbyteczna.
Co tam robi mąka pszenna? Ten składnik również pozostawia wiele do życzenia. Mąka pszenna w przyprawie pełni rolę "wypełniacza". Zastanówmy się czy warto więc płacić za mąkę z odrobiną przypraw? 

Oczywiście warto spróbować samemu skomponować przyprawę do piernika, do czego naturalnie zachęcam. Jednak okres przedświąteczny bogaty jest w tak zwany brak czasu i brak pieniędzy. Dużo z nas decyduje się na gotowe mieszanki. Miejmy jednak świadomość i wybierajmy dobrze. Bo czy warto płacić za cukier czy mąkę pszenną, którą znajdziecie w domu? Nie lepiej zdecydować się na mieszankę pełną przypraw?

Z tymi pytaniami zostawiam Was na dzisiejszy wieczór i życzę udanych wypieków. 



Komentarze

Popularne posty